top of page

KRÓLIK INSTRUKCJA OBSŁUGI

instrukcja krolik.png

WYDRUKUJ LUB ZAPISZ  >

     Króliki są popularnymi zwierzakami domowymi, których potrzebami stosunkowo niedawno zaczęto się interesować i tym samym zmieniać zakorzenione w ludzkiej świadomości wyobrażenie o ich zachowaniu i wymaganiach. Poniżej przedstawiamy kilka absolutnie podstawowych informacji, z którymi przyszli i obecni Opiekunowie tych zwierząt powinni się zaznajomić. 

 


LOKUM


     Króliki uwielbiają biegać i skakać, więc najlepszymi sposobami ich utrzymania są te, które zapewniają „wolny wybieg”. Królika można trzymać zupełnie bez klatki czy zagrody, o ile zadba się o zabezpieczenie mieszkania przed zwierzakiem - oraz tym samym zwierzaka przed zagrożeniami czyhającymi w mieszkaniu. Należy zapewnić zwierzęciu jego własny kąt, gdzie będzie mógł schować się, spokojnie zjeść i odpocząć, nie niepokojony przez domowników. Część królików szybko uczy się korzystania z kuwety zupełnie tak, jak kot. Dla zwierzaków, które nie potrafią utrzymywać czystości na wysokim poziomie, odpowiednia będzie zagroda lub kojec, w których wydzielony fragment podłogi można wyścielić matami chłonnymi lub kocykami, które ułatwią sprzątanie. Klatka jest najmniej optymalnym dla królika rozwiązaniem i ma prawo bytu tylko, jeżeli zwierzę będzie z niej regularnie wypuszczane na kilkugodzinny wybieg pod okiem opiekuna. Minimalne wymiary klatki dla pary królików miniaturek to ok. 140x70cm. Dlaczego pary? O tym kilka akapitów niżej. 
 

WYPOSAŻENIE


- KUWETA:   Najlepsza będzie prostokątna, gdyż kuwety narożne, okazują się zwykle zbyt małe, co skutkuje załatwianiem się w innym miejscu. Do kuwety wsypujemy żwirek roślinny, najlepiej z drzew liściastych - króliki chętnie jedzą pelet, a ten z drzew iglastych lub kukurydzy, może zaszkodzić po zjedzeniu. Kocie żwirki silikonowe lub bentonitowe są niebezpieczne z tego samego powodu: zjedzone mogą narobić szkody. Żwirek wymieniamy regularnie co 1-3 dni, kiedy się zabrudzi i zawilgotnieje. Tak częste wymienianie pozwala na obserwację, czy zwierzę prawidłowo oddaje mocz i kał. Również istotną czasowo kwestią jest zapobieganie pojawienia się w mokrym żwirku pleśni oraz by futerko królika nie brudziło się od nieczystości. Należy zaznaczyć, że nie chodzi tu jedynie o względy kosmetyczne, ale sierść królików łatwo nasiąka wilgocią i bardzo wolno schnie, co sprzyja odparzeniom czy nawet infekcjom na łapkach oraz stref „prywatnych”. Dla królików, które lubią rozrzucać zawartość kuwety lub leżeć w nich, dobrym rozwiązaniem mogą okazać się tzw. kuwety przesiewowe, zabezpieczone od góry panelem z otworami.


- PAŚNIK:   Ze stale dostępnym sianem. Rodzajów jest wiele - stojące, wieszane na boku klatki lub w formie kuli. Paśnik warto umieścić nad kuwetą ze względu na mało elegancki króliczy zwyczaj załatwiania się podczas jedzenia. Przestrzegamy przed tymi ostatnimi paśnikami - druciane kule mogą okazać się śmiertelną pułapką, jeśli królik wciśnie do środka głowę.


- KOCYK LUB LEGOWISKO:   Pozycja nieobowiązkowa, ale wskazana. Niektóre króliki, mimo zapewnienia im mięciutkich poduszek i najpiękniejszych kocyków, będą najchętniej wylegiwać się w… kuwecie.


- ZABAWKI:   Króliki bardzo różnie reagują na zabawki, niektóre zupełnie je ignorują. Królicze hobby to głównie zwiedzanie i znakowanie terytorium, chowanie się i jedzenie. Ciekawym elementem wyposażenia króliczego królestwa na pewno są kartony (bez nadruków, szkodliwego kleju i naklejek), tunele i wszelkie przedmioty wypełnione jedzeniem. Dostępne są na rynku wiklinowe tuneliki z sianem, pieńki z ziołami, czy też kule-smakule, pełne pyszności. Można również samemu zrobić taką króli-niespodziankę, np z rolki po papierze toaletowym wypchanej siankiem i ziołami.

 


CHARAKTER


     Króliki są zwierzętami silnie stadnymi i najlepiej czują się w parach lub grupach, najlepiej samic i samców. Łączyć zwierzęta można jedynie po wykastrowaniu/wysterylizowaniu wszystkich osobników, niezależnie od płci. Zabiegi te łagodzą nieco charaktery królików, a w przypadku samic są dodatkowo bardzo istotnym elementem profilaktyki przeciwko chorobom układu rozrodczego. Króliki w swoim towarzystwie czują się najlepiej i przejawiają wiele ciekawych zachowań społecznych, które można obserwować w domu. Utrzymywanie pojedynczego królika wymaga od właściciela ogromnego zaangażowania i zrozumienia potrzeb zwierzęcia, a i tak nigdy nie zastąpi kompana własnego gatunku.

     Wbrew pozorom, króliki nie są zawsze potulnymi, słodkimi puchatymi kuleczkami, niewiele różniącymi się od pluszaków. Po osiągnięciu dojrzałości, potrafią stać się małymi demonami i uprzykrzać życie gryzieniem człowieka i jego rzeczy, znaczeniem terenu moczem, a także po prostu zaskakującą niechęcią do bycia branym na ręce, głaskanym i przytulanym. Wychowanie królika wymaga dużej cierpliwości i delikatności ze strony Opiekuna. Zabieg sterylizacji czy też kastracji pomaga nieco w złagodzeniu usposobienia królika, chociaż nie daje gwarancji powodzenia w kwestiach zachowania.

     Królik jako naturalna ofiara wielu zwierząt, jest płochliwy i nieufny. Łapanie za kark kojarzy się zwierzęciu z drapieżnym ptakiem czyhającym na jego życie, więc nie powinno się w ten sposób ich podnosić. Chwyt za uszy, znany z kreskówek, jest absolutnie niedopuszczalny, gdyż sprawia królikowi potworny ból i grozi uszkodzeniem delikatnego kręgosłupa. Odpowiednim sposobem obchodzenia się z królikiem jest złapanie jedną ręką pod pupę, a drugą pod klatkę piersiową za przednimi łapami. 

 


ŻYWIENIE


     Temat żywienia oraz wody został już szeroko omówiony we wcześniejszych artykułach na Gryzinfo - zachęcam do zapoznania się:
Żywienie: https://www.gryzinfo.com/zywienie-krolik
Woda: https://www.gryzinfo.com/woda

 


ZDROWIE


     Króliki są jedynym małym zwierzęciem domowym, u którego mamy możliwość wykonania profilaktycznych szczepień ochronnych. Króliki szczepimy przeciwko trzem chorobom zakaźnym: myksomatozie, pomorowi królików (chorobie krwotocznej królików) typu I i typu II. Wszystkie te choroby mają ciężki przebieg i w wielu przypadkach kończą się śmiercią. Zakażenie roznoszą owady oraz... nasze buty. Zdarza się to także w miastach - tak więc króliki niewychodzące z domu nie są bezpieczne. Szczepienie wykonać najlepiej po skończeniu 7. tygodnia życia, kiedy zanika odporność nabyta przy spożywaniu mleka matki. Królik, by zostać zaszczepionym, musi być w dobrej kondycji i zdrowy. Zalecane jest badanie kału pod kątem obecności pasożytów, których obecność wpływa na osłabienie organizmu zwierzęcia, a często nie daje żadnych widocznych objawów.

     Kolejnym zabiegiem profilaktycznym, zalecanym u tego gatunku, jest kastracja. U samic zabieg owariohisterektomii (w skrócie OH, czyli zabieg kastracji samicy) jest absolutnie niezbędny, by uniknąć chorób układu rozrodczego, które występują u dorosłych królic, a ich przebieg jest poważny i zagraża życiu. Ponadto, u obu płci zabieg kastracji łagodzi czasami naprawdę wybuchowy charakter zwierzęcia. Odpowiedni wiek do przeprowadzenia kastracji samca to około 5 miesięcy, a samicy - 6-8 miesięcy.

     Króliki są w naturze ofiarami i w związku z tym świetnie ukrywają wszelkie oznaki słabości czy choroby. Zwierzęciu przyda się również okresowy „przegląd” u lekarza weterynarii zajmującego się tym gatunkiem zaraz po przybyciu do nowego domu, gdyż właścicielowi często ciężko jest wyłapać objawy chorobowe. 


Niektórymi niepokojącymi sygnałami, które może zauważyć właściciel, są:


- zmniejszona aktywność zwierzęcia, brak reakcji na człowieka, leżenie bez ruchu
- powolne poruszanie się, pełzanie, drżenie
- chudnięcie (królika należy ważyć na wadze kuchennej regularnie, najlepiej raz na tydzień-dwa)
- zmniejszone spożywanie pokarmu (widać to po ilości ubywającego pożywienia oraz ilości wydalanego kału)
- rzadki kał, ubrudzona okolica odbytu lub małe, różnokształtne bobki
- zmniejszone wydalanie kału - brak nowych „bobków”
- zmniejszone lub zwiększone wydalanie moczu
- zwiększone spożycie wody
- obecność wyłysień lub ran na skórze, intensywne drapanie
- słyszalne świsty podczas oddychania, kichanie, wyraźna i silna praca mięśni brzucha przy oddychaniu
- wypływ z nosa, oczu, pyszczka - widoczny np. jako zmoczone czy sklejone futerko w tych okolicach
- zaczerwienione, odsłonięte pięty
- pojawienie się guzków czy innych deformacji, niezależnie czy są bolesne czy nie
- przymrużone oczy
- zęby wywijające się na boki lub zakręcające do wewnątrz jamy ustnej

     To tylko garstka oznak problemu zdrowotnego u królika. W razie zmiany w zachowaniu lub wyglądzie swojego zwierzęcia, nie wahajcie się szukać pomocy lekarskiej. Czasem pozornie mały problem, może okazać się poważny i zagrażać komfortowi, zdrowiu, a nawet życiu zwierzęcia.
 

     Na koniec garść charakterystycznych tylko dla królików cech, które można zauważyć u swojego pupila i w pierwszej chwili czasem nawet uznać za niepokojące:


- Niekastrowane samce królików mają widoczne jądra, pokryte bezwłosą skórą. Widać je dobrze, kiedy zwierzę leży na boku lub po wywróceniu na plecy.


- Króliki nieruchomieją, kiedy obróci się je na plecy. Zdania na temat powodu tego zachowania są podzielone, jednak najczęściej uznawaną wersją jest to, że zwierzę jest w takiej pozycji tak przerażone, że nie może się ruszyć. Unikajmy zatem obracania królika na plecy bez wyraźnej potrzeby, takiej jak np konieczność przycięcia pazurów czy badanie lekarskie.


- Cekotrofia oznacza zjadanie „specjalnego” rodzaju własnych odchodów, zwanego kałem nocnym (cekotrofami). Są to wilgotne, miękkie, intensywnie pachnące pakiety „bobków”, które zwierzę najczęściej zjada prosto spod siebie. Ten niecodzienny zwyczaj jest niezwykle istotny dla zdrowia królika ze względu na specyficzny sposób trawienia pokarmu w jelicie ślepym. Regularne pozostawianie niezjedzonych cekotrofów przez królika może świadczyć o problemach zdrowotnych. Zjawisko zjadania własnych kup, zwane szerzej koprofagią, występuje także u gryzoni roślinożernych, takich jak świnki morskie czy szynszyle.


- Mocz królika zmienia kolor po spożyciu niektórych warzyw (marchewka, burak) oraz ziół (mniszek lekarski, niektóre babkowate np.: lancetowata) na czerwono-pomarańczowy. Prawidłowy kolor moczu królika waha się od jasno żółtego do ciemno pomarańczowego, a dodatkowo może być mętny. Osad z króliczego moczu bywa ciężki do zmycia z kuwety czy podłogi - polecam użycie octu lub kwasku cytrynowego.


- Zrelaksowany królik potrafi dość gwałtownie położyć się tam, gdzie stoi. Sprawia to często niemal wrażenie omdlenia. Zwierzak chwilę po takim spektakularnym „upadku” zwykle rozciąga się i mruży oczy, dając wyraz swojemu odprężeniu.

     W razie trapiących Was pytań zapraszam do wysyłania wiadomości na adres mailowy gryzivet@gmail.com lub do kontaktu na Facebooku i Instagramie. Pamiętajcie tylko, że internet nie jest odpowiednim miejscem do udzielania porad dotyczących zdrowia zwierzęcia i w sytuacjach budzących wątpliwości, najlepiej jest skontaktować się z lekarzem weterynarii specjalizującym się w przyjmowaniu zwierząt danego gatunku. Jeżeli nie jesteście pewni, czy dana sprawa wymaga interwencji lekarskiej, najlepiej jest zadzwonić do lekarza weterynarii i opisać problem, a on pokieruje Was dalej.

Autorką tekstu i grafiki jest założycielka strony, lek. wet. Urszula Kulesza (obecnie Grzesiuk).

 

Z treścią zgadzają się lek. wet. Paula Dziubińska-Bartylak oraz lek. wet. Magdalena Supińska.

 

Ponadto, w redagowaniu tekstu pomagali członkowie Uszatych Serc Warszawy - warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pomocy Królikom.

Autorką zdjęcia jest lek. wet. Agata Godlewska, zdjęcie wykonano w Hoteliku Krecik.

bottom of page